Koktajl błonnikowy

Postanowiłam pożywić dzisiaj moje bakterie acidofilne, żeby poprawić ich stan oraz ogólnie kondycję mojej flory bakteryjnej.
Myślę, że czegoś zaczyna mi brakować już od dawna, bo od kilku dni mam problem ze stawem kolanowym i pod dłuższym siedzeniu w bezruchu, energicznie wstając, prawie upadam, bo moje prawe kolano nie chce mnie dźwigać i akcentuje to przeszywającym bólem.

Brakuje z pewnością kolagenu i wielu innych witamin, które zamierzam wydobyć w ciągu kilku tygodni od moich kochanych bakterii acidofilnych. To one są odpowiedzialne za produkcję większości witamin w naszym organizmie.

Do koktajlu wybrałam dziś kilogram marchewek, kilogram jabłek, ok 2 kg arbuza.
Marchewki i jabłka przepuściłam przez sokowirówkę, a arbuza zmiksowałam w blenderze, dodając do niego sok. Nie cały oczywiście, bo było go bardzo dużo.Po wymieszaniu wszystkiego, do blendera wlałam około pół litra mieszanki owocowej oraz ok 220 ml namoczonych nasion.

Nasiona przygotowałam przedwczoraj w ilości:


꧁ 🌸 Różowa Klara 🌸 ꧂